Hm... pewnie jesteście ciekawi dlaczego zamiast
rozdziału, który miał się dzisiaj pojawić... daję TO.
Otóż. Zawieszam bloga. To nie znaczy, że z nim kończę.
Po prostu muszę jeszcze raz dokładniej
przemyśleć fabułę i poprawić
2 pierwsze rozdziały, które wyszły okropnie ;_;
Oczywiście, na blogu PFTN rozdziały będą pojawiać się regularnie.
Nie mówię żegnam, tylko do zobaczenia ^-^
Niech moc będzie z wami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz